Drugim zwierzęcym motywem (zaraz po krowie na podłodze), który zwrócił moją uwagę na stronach livingetc, były rogi na ścianie. Rogi jelenia, łosia, bawoła, sztuczne i prawdziwe, pozłacane, małe, duże, w pojedynkę lub grupowo.. jak kto lubi ;)
poniedziałek, 9 marca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
no, to są wnętrza z charakterem! w moim wymarzonym ekologicznym baraku takie poroże znajdzie się na pewno, zaraz obok jeleni na rykowisku
OdpowiedzUsuńa tak btw.. czemu budynek ekologiczny nazywa sie barak? mi to sie zle kojarzy.. albo z obozem albo z prezydentem :D
OdpowiedzUsuńPoroże na ścianach? Okropieństwo. W życiu nie powiesiłabym czegoś takiego na ścianie. Nawet jeżeli nie byłoby prawdziwe tylko wykonane z drewna jak na 3 zdjęciu.
OdpowiedzUsuńCharakteru można nadać wnętrzu na inne sposoby.