Pamiętam, że jak chodziłam do podstawówki to miałam całą ścianę zaklejoną plakatami. Przedstawiały zespoły muzyczne, o których przeważnie niewiele wiedziałam - dostawałam je od koleżanek. Plakaty przyklejone plastrami ledwo trzymały się ściany:) (Aż łezka się w oku kręci na takie wspomnienia:)) Większość moich znajomych też miała pozaklejane ściany. Ciekawe czy nadal jest taka moda. A jeśli tak, to pewnie wiszą już porządnie w antyramach albo ramkach. Poniżej efekt moim poszukiwań plakatowych z flickera i ffffounda.
ja nigdy nie wieszalam plakatow na scianie :-/ a chcialam.. wszystkie kolezanki wieszaly.. ale rodzice nie pozwalali kupowac tych kolorowych gazetek brawo i innych..
A ja jako 8 latka wieszałam plakaty Guns n roses, bo się kochałam w Axelu ;p Ale potem mi przeszło i już nigdy nic nie wieszałam. Ale plakat Keep calm and carry on bardzo mi się podoba i chętnie bym go powiesiła w przedpokoju ;]
I do not have any rights to the photos featured on this blog (except photos taken by me).
Nie posiadam praw autorskich do zdjęć umieszczanych na blogu (poza zdjęciami zrobionymi przeze mnie).
ja nigdy nie wieszalam plakatow na scianie :-/
OdpowiedzUsuńa chcialam.. wszystkie kolezanki wieszaly..
ale rodzice nie pozwalali kupowac tych kolorowych gazetek brawo i innych..
eh.. kolejna trauma z dziecinstwa :P
no mi tez nie pozwalali, stad plakaty od znajomych:] nie dziwie sie rodzicom, tez bym nie pozwolila dziecku czytac takich rzeczy.
OdpowiedzUsuńA ja jako 8 latka wieszałam plakaty Guns n roses, bo się kochałam w Axelu ;p Ale potem mi przeszło i już nigdy nic nie wieszałam.
OdpowiedzUsuńAle plakat Keep calm and carry on bardzo mi się podoba i chętnie bym go powiesiła w przedpokoju ;]
Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń