Dzisiaj loft amerykańskiej rodziny, który znalazłam na stronie pewnej ciekawej pani - Marthy Stewart. Bardzo podoba mi się idea loftów, tylko jakoś burzy się to z moją potrzebą mieszkania blisko lasu i posiadania dużego ogrodu (ogrodu nie posiadam, jeszcze). Myślę, że najlepszym rozwiązaniem w mieście jest soft loft z dostępem do dużego trawiastego dachu.
Jednak patrząc na poniższe zdjęcia trudno uwierzyć, że jest to loft na Manhattanie. Bardziej przypomina stary wiejski młyn. Taki loft idealnie pasowałby do wizji mojego wymarzonego domu.
I do not have any rights to the photos featured on this blog (except photos taken by me).
Nie posiadam praw autorskich do zdjęć umieszczanych na blogu (poza zdjęciami zrobionymi przeze mnie).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz